poniedziałek, 18 lipca 2011

18 - Droga

Witamy,
Pogoda dzisiaj tak na pol, tzn. jest lekki wiaterek... Nasze nadzieje odnosnie totalnie odmiennej pogody na poludniu (tej w sumie niewielkiej wyspy) jak na razie sie potwierdzaja.

Ale bedac jeszcze pod wrazeniem wczorajszego przejazdu, chcielibysmy Wam powiedziec kilka slow o tutejszych drogach. OK, ale wyglada na to, ze nie powiemy, bo wlasnie nam sie drastycznie zmniejszyla ilosc czasu. Wlasnie spotkalismy pare Dunczykow, ktora spotkalem wczesniej jadac na rowerze, wiec wybaczcie, ale rozmowa z nimi czeka :) Dodam tylko, ze Pani Dunka uwielbia Islandie i jak mi zdradzila wczesniej, byla tu juz ponad 70 razy! Maja tu nawet wlasny samochod, ktory trzymaja w Reykjaviku! Ale zycie z perspektywy Dunczykow w kontekscie Islandii i Grenlandii wyglada nieco inaczej (duzo wspolnej historii). Pani zdradzila rowniez, ze jej syn od miesiaca przebywa i prowadzi badania na jakims grenlandzkim lodowcu... No coz, rozne ludzie maja zawody, wszystkie (podobno) potrzebne :)

Opisu wiele nie bedzie, ale chociaz zdjecia wrzucimy...

Najpierw byla droga szutrowa, ale nie taka jak we Fiordach Zachodnich - tu szutr jest gladki... A piszemy o tym dlatego, ze gdy sie przejedzie nim kilkadziesiat km, to ma to wielkie znaczenie, jaki on jest...

To zdjecie zrobila Marta na drodze nr 1, czyli glownej drodze w kraju, obwodnicy liczacej 1339 km, ktora miejscami jest... rowniez szutrowa! Pacholki w Islandii stawiane sa co 50 m i sa zdecydowanie wyzsze (pewnie ze wzgledu na snieg), co zdecydowanie pomagalo w tej totalnej mgle. Ale zeby glowna droga byla szutrowa...

A to zdjecie z Fiordow Wschodnich. Niesamowite, totalnie niedoceniane (w przewodnikach) miejsce, o ktorym nie powiemy nic wiecej, gdyz te wrazenia chcemy pozostawic sobie :P Powiem tylko, ze Fiordy Wschodnie pozostawily uczucie duzego niedosytu i rozbudzily nasza ciekawosc...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz